[sdean75]

illumnae napisał: Dzięki za radę! Nie jestem pewien, czy używam vsync, czy nie, ale celowo nie włączyłem go w żadnej z moich gier. Wydaje mi się, że nie jestem wystarczająco wrażliwy, aby zauważyć łzawienie w grach, w które gram, a może dlatego, że nie gram w gry FPS o wysokiej prędkości, chociaż w sytuacjach wymagających większego zapotrzebowania (np. Przeciążenie serwera w gęsto zaludnionych obszarach WoW), gdzie moja częstotliwość klatek spada naprawdę nisko zauważam pewne „opóźnienie” w ramkach (myślę, że to się nazywa zacinanie?). Jeśli dostanę monitor o częstotliwości 100-144 Hz, a częstotliwość klatek nie osiągnie tak wysokiego poziomu, czy vsync pomógłby, czy też pojawiłby się ciągły problem, ponieważ częstotliwość odświeżania jest niższa niż częstotliwość odświeżania? Przepraszam, że mam tyle pytań, ale tak naprawdę nie nadążyłem za technologią monitorów, więc nie rozumiem ich wszystkich. Po pierwsze, dla WoW i FFXIV gry zależą od procesora. Zazwyczaj zależą one w dużej mierze od jednego rdzenia. Tak więc spadki / rozpórki, które widzisz, są spowodowane wąskim gardłem procesora lub ładowaniem z dysku twardego. Po drugie, wspomniane gry mogą z łatwością uruchamiać ponad 100 klatek na sekundę dzięki nowoczesnym kartom graficznym. jeśli planujesz aktualizację do serii 20XX, jestem pewien, że będą działać lepiej (oczywiście zależy to również od procesora) Myślę, że G-Sync jest jak wynagrodzenie ministra. Jest to zbyt drogie, dobra wymówka, ale wcale nie konieczne. normalne monitory też działają.