[rishal.me]

kelvin_99 napisał: Dziękuję za wasz wkład ludzie! Nigdy nie rozumiałem licencjonowania do pracy w ten sposób. Szczerze mówiąc, nigdy nie czytałem tak długiej umowy; ponieważ bez względu na to, skoro kupiliśmy produkt, nie mamy wyboru, musimy się zgodzić. Zawsze myślałem o ulepszeniu, ale kiedy patrzę na jego koszt, to po prostu mnie zaskakuje, szczególnie. jeśli potrzebuję tylko podstawowych funkcji do domowego użytku osobistego. Myślę, że na dłuższą metę będę gotów przejść na tańsze alternatywy Ale dzisiaj się czegoś nauczyłem Będziesz musiał dostosować się do nowego licencjonowania oprogramowania, teraz przechodzi ono na subskrypcję. Wiem, że istnieje znaczna liczba użytkowników, którzy go nie znoszą, ale jeśli jesteś programistą, zobaczysz, dlaczego to działa. Jest wielu użytkowników końcowych takich jak Ty, którzy myślą, że zdobycie oprogramowania jest jak posiadanie go, dlatego ten szczególny sposób myślenia. Nie mogę powiedzieć, że jest źle, po prostu różni się od tego, na co „zgadzasz się”, kiedy zaczynasz korzystać z oprogramowania, co z prawnego punktu widzenia jest inne. Pomyśl o tym jak o wodzie z kranu. Płacisz za to, czego używasz. Obecnie oprogramowanie wymaga ciągłej aktualizacji i nowych funkcji, aby nadążać za ciągle zmieniającym się systemem operacyjnym i sprzętem. Nie można oczekiwać wypłaty jednej kwoty ryczałtowej (w rzeczywistości niewiele masowej liczby produktów konsumenckich) i uzyskać lata wsparcia lub wieczystego wsparcia. Czy wykonasz taką pracę, jeśli zapewnisz wsparcie? Konsumenci w dzisiejszych czasach nie są łatwymi ludźmi. Jeśli jesteś pracującym dorosłym, naprawdę warto to rozważyć. Niestety w przypadku produktów M $ naprawdę trudno powiedzieć o zmianie, chyba że jesteś skłonny poświęcić interoperacyjność z innymi lub pracujesz tylko z dokumentami tylko dla siebie. Istnieje wiele narzędzi zwiększających wydajność, które potrafią odczytywać / zapisywać dokumenty pakietu biurowego, ale stwierdzenie, że są takie same, jest trudne. Jeśli jednak twoje oczekiwania są niskie, mówię, dlaczego nie.