[telkaif]

davidktw napisał: Będziesz musiał dostosować się do nowego licencjonowania oprogramowania, teraz przechodzi ono na subskrypcję. Wiem, że istnieje znaczna liczba użytkowników, którzy go nie znoszą, ale jeśli jesteś programistą, zobaczysz, dlaczego to działa. Jest wielu użytkowników końcowych takich jak Ty, którzy myślą, że zdobycie oprogramowania jest jak posiadanie go, dlatego ten szczególny sposób myślenia. Nie mogę powiedzieć, że jest źle, po prostu różni się od tego, na co „zgadzasz się”, kiedy zaczynasz korzystać z oprogramowania, co z prawnego punktu widzenia jest inne. Pomyśl o tym jak o wodzie z kranu. Płacisz za to, czego używasz. Obecnie oprogramowanie wymaga ciągłej aktualizacji i nowych funkcji, aby nadążać za ciągle zmieniającym się systemem operacyjnym i sprzętem. Nie można oczekiwać wypłaty jednej kwoty ryczałtowej (w rzeczywistości niewiele masowej liczby produktów konsumenckich) i uzyskać lata wsparcia lub wieczystego wsparcia. Czy wykonasz taką pracę, jeśli zapewnisz wsparcie? Konsumenci w dzisiejszych czasach nie są łatwymi ludźmi. Jeśli jesteś pracującym dorosłym, naprawdę warto to rozważyć. Niestety w przypadku produktów M $ naprawdę trudno powiedzieć o zmianie, chyba że jesteś skłonny poświęcić interoperacyjność z innymi lub pracujesz tylko z dokumentami tylko dla siebie. Istnieje wiele narzędzi zwiększających wydajność, które potrafią odczytywać / zapisywać dokumenty pakietu biurowego, ale stwierdzenie, że są takie same, jest trudne. Jeśli jednak twoje oczekiwania są niskie, mówię, dlaczego nie. Dzięki za wkład. Prawdopodobnie pochodzę ze „starej szkoły”, w której możesz nadal korzystać z oprogramowania, nawet jeśli nie jest ono już obsługiwane, o ile nie przeszkadzasz programistom w przypadku wsparcia, na wypadek gdyby nie działało z powodu nowego systemu operacyjnego, niezgodności z nowy sprzęt, funkcje nie działają, uszkodzenie spowodowane atakiem wirusów i inne kwestie techniczne. Mogę to zrozumieć. Widzę jednak, że jest to raczej kwestia proceduralna. To kwestia aktywacji - proste zadanie dla programisty, które pracownicy pomocy technicznej wykonali w ciągu kilku sekund. Jeśli w umowie nie ma klauzuli, która mówi, że użycie jest niezgodne z prawem po upływie terminu, to naprawdę nie rozumiem, dlaczego nie powinienem być w stanie poprosić o aktywację, aby kontynuować korzystanie z niej w obecnej formie bez aktualizacji itp. W każdym razie, jak powiedziałem. Prawdopodobnie wciąż tkwię w mentalności starej szkoły. W każdym razie możemy powiedzieć, co chcemy. Pod koniec wydaje mi się, że użytkownicy końcowi zawsze mają krótszy koniec kija przeciwko wielkim nazwiskom.

[spikeball17]

Hafi napisał: w skrócie ... jesteś krótko zmieniony przez osobę, która sprzedała ci klucz licencyjny, powinieneś skontaktować się ze sprzedawcą i zapytać go. To nie jest problem Microsoftu, ponieważ nie mogą interweniować na komputerach, na których są zainstalowane klucze licencyjne, i jestem pewien, że nie będziesz w stanie przedstawić oryginalnego dowodu zakupu, jeśli zostaniesz o to poproszony. dodaj: Twoim rozwiązaniem jest dla Google „jak przenieść licencję Microsoft Office” dla zainstalowanego klucza. Krótka zmiana przez sprzedawcę to inna sprawa. Zawsze mogę poprosić go o odinstalowanie jego kopii, ponieważ wiem, że już nie używa tego „dinozaura”, w przeciwieństwie do mnie. Wątpię jednak, aby oprogramowanie z tamtej epoki (2007) było w stanie śledzić, ilu użytkowników korzysta z niego jednocześnie, w przeciwieństwie do dzisiejszego oprogramowania. Jeśli to możliwe, nie musiałbym dzwonić na linię wsparcia w celu uzyskania pomocy.